W skład komitetu weszli: Anna Bielecka (architekt), prof. Piotr Gliński (socjolog), Robert Kaczmarek (reżyser i producent), Janusz Kapusta (rysownik), Agnieszka Kołakowska (publicystka), Antoni Libera (pisarz, tłumacz), Ryszard Makowski (satyryk), Andrzej Melak (działacz społeczny), Magdalena Merta (historyk), Maryna Miklaszewska (pisarz), Bogusław Nizieński (sędzia), Józef Orzeł (szef klubu Ronina), Paweł Piekarczyk (bard), prof. Andrzej Przyłębski (filozof), prof. Krzysztof Szczerski, Piotr Walkowiak (architekt), Krzysztof Wąsowski (adwokat), Dawid Wildstein (dziennikarz), Marcin Wolski (pisarz, satyryk), Jerzy Zalewski (reżyser), Jerzy Zelnik, a także nieobecni na tym spotkaniu: Zofia Pilecka, Zofia Romaszewska, Zuzanna Kurtyka, Wanda Zwinogrodzka, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, prof. Andrzej Nowak, Jan Pietrzak, Jarosław M. Rymkiewicz, Lech Majewski, Leszek Długosz, Katarzyna Łaniewska, Miłowit Kuniński oraz Ewa Stankiewicz.
Prezentacja Honorowego Komitetu Poparcia:
Minutą ciszy uczczono zmarłego przed kilku dniami pisarza Marka Nowakowskiego, który również należał do komitetu poparcia prof. Krasnodębskiego.
"To wybitny socjolog, naukowiec, uczony- mówił o kandydacie w wyborach do Parlamentu Europejskiego socjolog prof. Piotr Gliński, przewodniczący rady programowej PiS. -
Człowiek, który pozycję zawdzięcza swoim nieprzeciętnym przymiotom intelektualnym i ciężkiej pracy. On ma inne podejście do do Parlamentu Europejskiego, do kariery politycznej, niż może większość kandydujących obecnie. Po pierwsze jest kompetentny, od wielu lat zajmuje się, i jako naukowiec, i jako publicysta kwestiami, które są istotne dla tego, o czym decyduje parlament, co się dzieje w polityce europejskiej. (..) Jest doradcą lidera największej partii opozycyjnej. Jest wybitnym socjologiem polityki, zajmował się jako jeden z pierwszych dogłębną analizą funkcjonowania nowej polskiej demokracji".
Filozof, tłumacz, kulturoznawca i dyplomata, prof. Andrzej Przyłębski zaznaczył:
"Jestem przekonany, że profesor Krasnodębski nie ma żadnych kompleksów i że będzie nas godnie reprezentował. (..) jest wszechstronny, zaangażowany. Oświadczam jako człowiek, który połowę swego czasu naukowego związany jest z Niemcami, że to jest stuprocentowo polski profesor obecny również w niemieckich mediach, co i rusz z interwencjami".
Prof. Krzysztof Szczerski i prof. Andrzej Przyłębski
Według politologa i posła na Sejm, prof. Krzysztofa Szczerskiego przełomową książką dla politologii polskiej była "Demokracja peryferii" Zdzisława Krasnodębskiego, która wyznaczała kierunek myślenia państwowego, formowała pokolenie.
"Prof. Krasnodębski ma w sobie coś takiego, co powoduje, że natychmiast zyska osobisty autorytet w PE, a mając osobisty autorytet można zrobić tam znacznie więcej niż o tym mówi siła frakcji politycznej czy partii, za którą się stoi. Gdybym był warszawiakiem, to nie miałbym żadnych wątpliwości, na kogo głosować".
Rysownik i wynalazca jedenastościennej bryły geometrycznej, nazwanej przez siebie K-dron (w której udało mu się połączyć złoty i srebrny podział w jednej geometrycznej konstrukcji), Janusz Kapusta powiedział:
"To dobry znak dla Polski, że tak mądrych ludzi w końcu zauważamy i wysyłamy do tej gry o nasze lepsze jutro. Gdy mamy dobrego przedstawiciela, wzrastają akcje nas wszystkich. Mamy przedstawiciela, który zbierze naszą wspólną mądrość i będzie mógł nas reprezentować w tej klasie i skali, której się spodziewamy".
Janusz Kapusta i Piotr Walkowiak
Architekt Anna Bielecka mówiła o roli profesora Krasnodębskiego w Radzie Programowej Kongresu Polska Wielki Projekt. Wyjaśniła, że to przedsięwzięcie, którego czwarta edycja odbędzie się w czerwcu tego roku, jest spotkaniem ludzi z różnych środowisk, którzy dyskutują o Polsce i Europie. Jak zaznaczyła, w przypadku wygranej profesora w Brukseli, kolejna odsłona kongresu będzie mogła mieć miejsce w Brukseli.
"Rola profesora Krasnodębskiego jest nie do przecenienia".- dodała.
Pisarka i tłumaczkaMaryna Miklaszewska opowiadała o Nagrodzie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, która jest wręczana w czasie kongresu Polska Wielki Projekt, i prof. Krasnodębskim jako przewodniczącym kapituły tej nagrody.
"Obecność profesora w tak licznych gronach to coś co przywraca Polsce utraconą powagę".- podkreśliła autorka książki "Spotkałam kiedyś prawdziwego hipstera".
Bogusław Nizieński, Maryna Miklaszewska i Krzysztof Wąsowski
Reżyser, scenarzysta i producent filmowy Robert Kaczmarek:
"Te wybory nie są normalnymi wyborami. To pierwsze w szeregu wyborów, które zdecydują o naszym losie na pokolenia. Namawiałbym do wyborów roztropnych, bo konsekwencje będą daleko idące. Mam gwarancje, znając tak długo pana profesora, że interes Polski będzie zagwarantowany, jeśli się tam znajdzie i będzie mógł pełnić swoją rolę".
Pisarz, tłumacz i reżyserAntoni Libera zaczął od stwierdzenia, że nie jest entuzjastą UE, ma bardzo wiele zastrzeżeń. Ale zaznaczył:
"O wiele większym zagrożeniem niż Unia jest Rosja".Przypomniał o liście otwartym do premiera Rosji, wystosowanym przez grupę Polaków, m.in. Zygmunta Wrzodaka i rusycystkę z UJ, zawierającym poparcie polityki Putina; autorzy listu podają się za wyrazicieli tysięcy Polaków.
"Albo to są ludzie nieodpowiedzialni, skrajnie naiwni albo sterowani czy manipulowani".- zaznaczył Libera. -
"To kolejne ogniwo akcji, które idą ze wschodu, ażeby tworzyć fałszywe grupy opozycji wobec proeuropejskich tendencji w danym kraju. Drugą taką osobą jest Korwin-Mikke, który bez ogródek popiera Putina. Istnieje poważna obawa, że Rosja będzie grać na tych eurosceptyków i nimi manipulować tak, że zaczną wierzyć w tę pseudoideologię, która płynie z Rosji - w jakiś odnowiony panslawizm".
Anna Kołakowska i Antoni Libera
Antoni Libera, zwracając się do profesora Krasnodębskiego, prosił, żeby studził nastroje eurosceptyków z różnych krajów (np. skrajna prawica francuska jest prorosyjska).
"To jest dla nas głównym problemem, żeby w nowej sytuacji, na nowy sposób przekonać do Europy, bo nasze miejsce musi być w Europie. Jeżeli my nie pozostaniemy w Europie, to będzie klęska ostateczna".
Lider warszawskiej listy PiS do Parlamentu Europejskiego zgodził się z tymi słowami i podkreślił:
"My chcemy być eurorealistyczni".
Magdalena Merta mówiła:
"Tak jak nie sposób zrozumieć Europy wschodniej bez dobrego zrozumienia z kim mamy do czynienia w odniesieniu do Rosji, tak nie sposób zrozumieć Europy zachodniej bez dogłębnego zrozumienia roli, jakiej w niej sprawują Niemcy. Pan profesor jak mało kto jest świadom groźby dyktatu niemieckiego w Europie zachodniej. Dobre rozpoznanie polityki niemieckiej wydaje się ogromnym atutem, a nie wadą pana profesora".Zdaniem Merty, która ponownie odwołała się do kongresu Polska Wielki Projekt, tylko polska prawica ma zaplecze intelektualne.
"To tutaj policzyli się ludzie, którzy mają pomysł na Polskę, mają zdolność głębokiej analizy i refleksji nad nią".
Wdowa po śp. Tomaszu Mercie dodała, odnosząc się do tragedii smoleńskiej stwierdziła:
"Parlament Europejski, już za sprawą profesora Legutki angażował się w sprawę smoleńską, jestem przekonana, że profesor Krasnodębski będzie sojusznikiem tej sprawy i wierzę, że składamy tę naszą wielką rozpacz i nadzieję na prawdę w bardzo dobre ręce".
Dawid Wildstein powołując się na słowa Antoniego Libery i Magdaleny Merty dodał:
"Ważna jest teraz rola sensownej prawicy, gdyż skrajna prawica europejska przejmuje ewidentnie rolę lewicy sowieckiej".Podkreślił, że jako dziennikarz stara się trzymać daleko od jasnych deklaracji politycznych, ale przyjął zaproszenie do komitetu poparcia prof. Krasnodębskiego traktując je jako zaszczyt.
"W obecnej sytuacji, gdy Rosja dokonała agresji na Ukrainę, rozumienie Niemiec jest naszą racją stanu. My zaś wysyłamy sportowców i aktorów. Znam tylko jednego polskiego patriotę, który tak dogłębnie rozumie Niemcy, to pan profesor. Myślę, że pan profesor Krasnodębski w Parlamencie Europejskim jest racją stanu Polski".
Zdaniem Józefa Orła, szefa klubu Ronina, kiedy UE osłabnie, Niemcy będą skazane na sojusz z Rosją. Według niego jednak główny front walki o Polskę jest w kraju. Podkreślił, że społeczeństwu polskiemu należy stworzyć warunki do aktywności obywatelskiej.
Głos w dyskusji zabrał też Marcin Wolski, a piosenkę zaśpiewał Paweł Piekarczyk.
Odtworzono także spot prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, któremu obowiązki uniemożliwiły dotarcie na spotkanie z prof. Krasnodębskim.
"Jest wybitny intelektualnie, obyty, zna zachodnią Europę, nie ma żadnych kompleksów, ma odwagę zabiegać o polskie interesy".- mówił
"Jest człowiekiem, który tamten [zachodni] świat zna i jednocześnie ma do niego odpowiedni dystans. Wie, że jest Polakiem i ma służyć polskim sprawom. Potrafił im dotąd świetnie służyć piórem. Z całą pewnością będzie też służył jako parlamentarzysta w tym szczególnym miejscu, w tej szczególnej instytucji, gdzie trzeba umieć się wybić, żeby coś znaczyć.".
Kandydat na zakończenie zaznaczył:
"Nie ukrywam, że angażuję się w publiczne życie polityczne od paru lat po to, żeby Jarosław Kaczyński ponownie został premierem".
Na zakończenie członkowie Honorowego Komitetu Poparcia prof. Zdzisława Krasnodębskiego złożyli podpisy i ustawili się do pamiątkowego zdjęcia z kandydatem.
Spotkanie prowadził Jerzy Zelnik.
Prof. Piotr Gliński i Józef Orzeł
Paweł Piekarczyk i Marcin Wolski
Relacja: Margotte i Bernard
Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/72157644312658640/
Migawki z prezentacji:
Opublikowano: Blogpress, pon., 19/05/2014 - 11:00
